Etykiety

sobota, 10 sierpnia 2013

Avon senses gruboziarnisty peeling do ciała

A dzisiaj coś z peelingów. Do twarzy już jeden był. Tym razem do całego ciała. Czy się sprawdził? Zobaczycie



Kilka słów od producenta:


Peelingi Senses doskonale polerują skórę i nadają jej gładkość, świeżość oraz miękkość. Witamina E eliminuje wolne rodniki, zapobiega starzeniu się skóry, zapewnia jej doskonale nawilżenie i elastyczność. Mikrogranulki usuwają martwy naskórek i przygotowują skórę do opalania.
Cztery ciekawe zapachy do wyboru
.

Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Polyethylene, Polysorbate-20, Sodium chloride, Acrylates Copolymer, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide Mea, Parfum, Tetrasodium EDTA, Benzophenone-9, Sodium Hydroxide, Tocopheryl Acetate, Methylchloroisothiazolilone, Alcohol Denat., Methylisothiazolilone, Cl 19140, Cl 47005, Cl 42090.<1004366-012>
Cena:13zł/ 200ml

Moja ocena:

Peeling znajduje się w plastikowej, dużej butelce.  Korek chodzi dobrze, ani za lekko, ani za ciężko. Zapach jest cudowny. Taki odświeżający, cytrusowy. Strasznie mi się podoba. Ma taki sam zapach jak żel Lagoon.  Konsystencja moim zdaniem bardziej przypomina żel niż peeling. Ma bardzo mało zatopionych drobinek. Są duże i dosyć dobrze ścierają naskórek. Niestety nie jest to mocny zdzierak. Można go stosować jako żel peelingujący codziennie. Naskórek złuszczony jest bardzo minimalnie. Skóra jest może trochę bardziej gładka. Niestety żeby chodź trochę zadziałał trzeba użyć go sporo. Jest bardzo nie wydajny.


Podsumowując:


Opakowanie 7/10
zapach 8/10
konsystencja 3/10
działanie 3/10
cena 5/10
ogólna ocena 4/10

7 komentarzy:

  1. miałam kiedyś peeling z tej serii, ale faktycznie - jest bardzo delikatny. dla mnie o wiele za delikatny... wolę takie masochistyczne zdzieranie, lub ostrą gąbkę :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie kiedyś słyszałam, że te peelingi tak słabo złuszczają i dlatego nigdy się nie skusiłam :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że się nie sprawdził..:/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem zwolenniczką domowego peelingu kawowego i nie zamienię go na żaden sklepowy czy katalogowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do peelingu to akurat używam rękawicy kessa i mi jak na razie wystarcza, więc tego produktu nigdy nie miałam, ale zapach Lagoon jako żelu pod prysznic to jeden z moich ulubionych

    OdpowiedzUsuń